Słońce zapukało Nam do okna, więc postanowiłam Wam pokazać jedną z moich ulubionych sukienek. Rozmiar maxi to jak dla mnie powrót do dzieciństwa, czyli do mierzenia 'maminych' spódnic. Myślę, że większość z Was dziewczyny była fanem takich przebieranek :) mam racje?
Mama i Olo złapani przez paparazzi :) |
Sukienka - n/n
Kurtka - do kupienia TUTAJ
Koturny - CCC
Łańcuch - 'po babci'
Bransoletka - Lilou
Zapraszam do obserwacji oraz komentowania :)
Kurka G.
Wszystko pięknie do siebie pasuje! :)
OdpowiedzUsuńhttp://cappucinoworld.blogspot.com/
<3
OdpowiedzUsuńZe spódnicami to może nie było podbierania-ale za to-i owszem apaszki. Nawiasem mówiąc; jedna-z cudnego chińskiego jedwabiu-do dziś nie oddałam ;-).
OdpowiedzUsuńdobrze, że mama o niej zapomniała :)
UsuńJa właśnie szukam szarej dopasowanej spódnicy :)
OdpowiedzUsuńfajna stylizacja :)
W Sinsayu sprawdź :)
UsuńSzukałam takiej!!!!!! znalazłam ostatnio na MOSQUITO tyle, że już po lecie :D
OdpowiedzUsuńsuper w niej wyglądasz, ale bardziej zazdroszczę kucyka!!! Ja swoje obcięłam i mam taką śmieszną kite ;/// także zapuszczam do Twojego rozmiaru :D
Ja zapuszczam od 3-ciej gimnazjum! Tyle, że od fryzurki 'na chłopaka' :D powodzenia <3
Usuńpiekna sukienka :33 a co do oleju to za malo razy go uzylam zeby cos wiecej o nim powiedziec;) ale nie jest zly
OdpowiedzUsuńdzięki za odpowiedź ;)
UsuńOh yes, great combo!!!
OdpowiedzUsuńHappy friday my fashion friend!!!
Expressyourself
My Facebook
Swietna bransoletka.
OdpowiedzUsuńświetne buty ♥
OdpowiedzUsuńCudna stylizacja! Obserwuję ;*
OdpowiedzUsuńświetna sukienka:) super wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:)
http://mesmerize87.blogspot.com/