Cześć!
Trend nr 2 - satynowa spódnica w mocnym odcieniu. Oszalałam na jej punkcie, mimo, że wygląda troszkę jak halki mojej babci. Aaaale, ten kolor i krój są zupełnie inne. Nie-halkowe. Zobaczyłam tę spódnicę i żakiet na wieszakach z rzeczami na wyprzedaż i od razu wiedziałam, że będą do siebie idealnie pasować. Mocna, czerwona barwa tylko dodaje uroku tej szaroburej zimie. Zapomnijcie więc o spódniczkach mini, teraz jest sezon ma MIDI i MAKSI, czyli Wasze nowe przyjaciółki od wyrównywania proporcji sylwetki. Pamiętajcie tylko o kilku zasadach, którymi należy się kierować, aby przyjaźń nie zamieniła się w nienawiść.
1. But zawsze za kostkę - nigdy przed. Taki zabieg nie spowoduje, że Wasze nogi gdzieś znikną, staną się ciut szersze i będą wyglądać niekorzystnie. Chyba, że jest to obuwie z wyciętą w łódeczkę cholewką pod kostką to wtedy tak - będzie to wyglądać bardzo dobrze, ale cholewka na równo z kostką spowoduje, że noga sprawi wrażenie takiej, jak opisana wyżej.
2. Buty na obcasie - chociaż nie jest to jedyne wyjście, bo np. trampki też wyglądają super (ze względu na posiadanie punktu 1.). Trzeba mierzyć siły na zamiary i wiedzieć, jaki but dobrze wygląda z midi przy jakiej figurze. Paniom o szerszych łydkach raczej polecam wersję na płaskim obcasie z łódeczką, a Panie o szczupłych łydkach mogą sobie generalnie pozwolić na wszystko (jak zawsze, zazdroszczę...).
3. Zawsze zapychaj! - bluzkę/koszulkę, etc. oczywiście. Rzadko kiedy warstwy wyglądają dobrze przy rozkloszowanej spódnicy mini. Chyba, że jest to ołówkowa midi to zmienia postać rzeczy, ale skupmy się na tej satynowej o delikatnym kroju litery A (podobnej do mojej). Zdecydowanie polecam upchać każdą część górnej garderoby do spódnicy. O ile materiał na to pozwala, bo np. przy satynie i jej skłonności do odbijania wszystkiego, co ma się pod spodem... jest ciężko cokolwiek ukryć.
4. Zaszalej z kolorem - postaw na odważny kolor, ale uwaga! tylko jednej, głównej części garderoby, bo przy delikatnych materiałach lepiej uniknąć efektu COLORBLOCK.
5. Albo z dodatkami - warto dobrać dodatki (torebka, buty, etc.) pod dominujący w stylizacji kolor. Wtedy wszystko jest ze sobą spójne i zgrywa się estetycznie. Ja np. zadbałam także, aby pepitka na marynarce była w kolorze czerwonym, co jeszcze bardziej dopełnia całą stylizację.
A tak poza tym, baw się modą! Po to została stworzona.
jacket h&m
skirt h&m
shoes Royalfashion.pl
shirt cropp
headband h&m
Love this skirt!
OdpowiedzUsuńAle piękna czerwień *. *
OdpowiedzUsuńSpódnica pięknie się mieni :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor, ale tego materiału nie lubię.
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki styl, połaczenie seksapilu z elegancją :-)
OdpowiedzUsuńrewelacja jednym słowem :)
OdpowiedzUsuńJestem zwolenniczką mniej wyszukanych stylów ale ten przykuł moją uwagę. Bardzo dobre połączenie. Może wykorzystam taka stylizację. Czemu nie.
OdpowiedzUsuń