off shoulder top + maxi skirt

Kilka razy planowałam zdjęcia w tej scenerii. Zawsze coś stawało mi na przeszkodzie, a przecież to idealne miejsce na letnie 'focenie'. Sama jestem czasem w szoku, ile mamy pięknych miejscówek w naszym typowo przemysłowym mieście. 

Chciałam Wam więcej powiedzieć o bluzce, którą mam na sobie. Jak tylko paczuszka do mnie dotarła pokazywałam Wam ją tutaj INSTAGRAM / FACEBOOK . Pochodzi z TEGO sklepu. Ostatnim razem byłam bardzo zadowolona z przesyłki, tym razem było podobnie. Paczka znalazła się  w moich skromnych progach po 13 dniach od złożenia zamówienia. Jak na tego typu sklep to szybciutko. Materiał, z jakiego jest wykonana bluzeczka to szyfon. Mimo, że ma on niezbyt dobre opinie, bluzka jest przewiewna i dobrze się nosi. Ślicznie się układa, jest bardzo kobieca, mimo że odkrywa tylko ramiona. Będzie idealnie pasować do eleganckich zestawów, jak i do luźniejszych, jak ten poniżej. Szkoda, że zamówiłam ją pod koniec lata, bo krótko się nią nacieszę. Mam tylko nadzieję, że nie przytyję jakoś znacząco do przyszłego roku :P Aha, jeszcze jedno. Jest bardzo starannie wykonana, jednak mam jedno ALE. Koronka mogłaby być koloru bluzki, a jest ciut ciemniejsza. Lubię, jak białe chodzi w parze z białym, nie z ecru. To tylko moje takie zboczenie :-) 
Początkowo chciałam ją z czymś zupełnie innym, jednak wybór padł na maxi z Lidla (!). Co sądzicie?

Razem z tym koronkowym cudem, w paczce był jeszcze dwie rzeczy, które zaprezentuję Wam bezpośrednio na blogu. 



                                                bluzka - KLIK





how to wear: jeans

Dżinsy -  rodzaj spodni zaprojektowanych w XIX wieku w USA przez Leviego Straussa (późniejszego założyciela firmy Levi Strauss & Co.) z myślą o górnikach i farmerach. Jest to amerykański typ spodni sportowych i roboczych uszytych z tkaniny bawełnianej typu dżins, wykonanej w splocie skośnym. Najczęściej koloru niebieskiego (blue jeans), gdzie barwnikiem jest pigment indygo, dawniej pozyskiwany z liści indygowca barwierskiego, od początku XIX w produkowany głównie syntetycznie. Spodnie te ze względu na swoją wytrzymałość, praktyczną stylistykę i atrakcyjny sportowy krój, zyskiwały począwszy od lat sześćdziesiątych XX wieku szerokie uznanie wśród młodzieży, stając się najczęściej spotykanym elementem garderoby tej grupy wiekowej. 
Ot, co mówi nam Szanowna Wikipedia o dżinsach. Przejdźmy może do tego, co nas dziś najbardziej interesuje, czyli do zapoznania się z krojem dżinsów. Ważne jest to, aby wśród przepychu wzorów, kolorów, czy aplikacji wybrać ten fason, który pasuje najbardziej do naszej sylwetki. Zaczynajmy!




cobalt + white + red

Dzisiaj bez zbędnych słów przedstawiam Wam już drugi w mojej kolekcji, kobaltowy kombinezon. Poprzedni mogliście oglądać TUTAJ. Tym razem postawiłam na dodatki, które zdecydowanie ożywiają cały zestaw. Biała kamizelka, czerwone szpilki, czarna kopertówka.. Niby wszystko z 'innej parafii' :P 

Co sądzicie o tym nietypowym (dla mnie) połączeniu? 










socks on top!

Odkąd pamiętam moim znakiem rozpoznawczym było to, że moje skarpetki rzucały się w oczy każdemu. Trochę rażącego koloru wystawało z trampek, spod spodni... W końcu bez żadnych ogródek mogę je nosić na wierzchu! Wreszcie pokazałam Wam swoje prawdziwe ja :P

Miało być słów kilka o dżinsie, lecz jest to tak obszerny temat, że poświęcę mu osobnego posta. 

Z takim oto wstępem Was zostawiam, lecę korzystać z weekendu. Za rozwinięcie i zakończenie zarazem potraktujcie poniższe zdjęcia. 


socks on top! enjoy










red skirt

Zapewne już zauważyliście, że baaardzo lubię rozkloszowane spódnice, szczególnie te piankowe. Są dziewczęce, nadają swoistego uroku całemu zestawieniu. Uparcie dążę do tego, aby mieć w swojej szafie niemałą kolekcję. Ostatnio pomagałam Szwagierce w wyborze sukienki. Rozglądając się po sklepie dojrzałam tą właśnie ciekawie czerwoną, z kieszeniami, spódniczkę. Cena - 25zł. Nie mogłam wyjść bez niej, sami rozumiecie :P Długo szukałam dla niej 'towarzystwa'. Początkowo myślałam o prostym połączeniu bieli lub czerni, ale... Chyba byłoby za prosto. Chciałam troszkę zaszaleć - jak nigdy. Dlatego na zdjęciach zamiast standardowych szpilek do szpica i jednokolorowego topu, widzicie masywne dwukolorowe szpile i bluzkę w... ciapki? W każdym bądź razie, jest zupełnie nie tak jak zawsze. Co Wy na to?





























skirt stylownia butik
blouse atmosphere
heels topshop
bag nn /sh








pics M.


pink & black

Mała czarna. To sukienka, którą teoretycznie powinna mieć w szafie każda kobieta. Sprawdzi się w każdej sytuacji. W zależności od doboru dodatków możemy ją ubrać zarówno na bankiet czy wesele, ale także na zakupy lub na spacer. Wszystko zależy od naszej wyobraźni, jak zawsze. W dzisiejszym poście pokazuję Wam nieco mieszaną wersję małej czarnej. Sportowa odsłona to to nie jest, bo założyłam są sandałki na obcasie. Na jakąś ważną imprezę też się nie nadaje - przez kapelusz i mało wieczorową torebkę. Myślę, że śmiało możecie takim zestawem zauroczyć niejednego przedstawiciela płci przeciwnej na romantycznym spotkaniu. Sprawdzi się również jako luźno-elegancki set do codziennej miastowej bieganiny.



 A Wy Dziewczyny? Na jaką okazję założyłybyście takie zestawienie? O ile w ogóle byście to zrobiły! :P

jeans + white vest

Ochłodziło się, w końcu! Wybaczcie za tą przerwę w dodawaniu postów, ale te czterdziestostopniowe upały są dobijające... Ani to zdjęć zrobić, bo się człowiek umaluje, ubierze, wyjdzie z domu i... i od razu uderza takiego osobnika fala gorąca. Efekt jest taki, że makijaż spływa. Generalnie wszystkie plany są już nieaktualne... Dlatego też z okazji spadku temperatury od razu zrobiliśmy zdjęcia. Efekty widzicie poniżej.
Spodenki kosztowały mnie symboliczną złotówkę - uwielbiam takie zakupy. 
W poszukiwaniu idealnej kamizelki zwiedziłam wszystkie lumpeksy, następnie wszystkie sklepy w centrum  handlowym. Gdy straciłam wiarę w odnalezienie tej jedynej, weszłam do Reserved. To był strzał w dziesiątkę - czekała tam na mnie jeszcze wyprzedaż wyprzedaży :P Ot, taka historia.

Założenie takiej kamizelki może być prostą metodą na wyszczuplenie sylwetki. Należy wtedy dobrać do niej ołówkową spódnicę lub dopasowane spodnie.'Góra' powinna być topem lub t-shirtem. Warto postawić na jakiś wyróżniający się kolor butów lub torebki, aby trochę ożywić całość. Ja postawiłam na dżins - bo ja średnio kolorowa jestem :-) 









one dress - three outfits

Wiecie już zapewne, że nie jestem zwolenniczką kupowania jednej rzeczy tylko 'na raz'. Ani to oszczędne, ani praktyczne... Dziś pokażę Wam, że aby ubrać się na trzy różne okazje, nie trzeba kupować aż trzech zestawów ciuchów. Wystarczy nam jedna sukienka i kilka dodatków. Zaczynamy!

P.S. Zasypię Was dużą ilością zdjęć, mam nadzieję, że dacie radę. 
P.S.2. Niektóre zdjęcia mogą być ciut ciemne, ale to przez to, że były robione wieczorową wręcz porą. Wybaczcie, w czterdziesto-stopniowym upale 'focenie' nie byłoby miłym zajęciem...









Wesele

Znalezienie odpowiedniej sukienki na ową okazję jest sporym wyzwaniem. Na pewno każda z nas o tym wie.. Wiadomo też, że nie wszystkie sukienki weselne będą się nadawały do wykorzystania na co dzień - od razu zaznaczam :) Moja akurat jest typem uniwersalnym. Warto więc poszukać takiej, która nadaje się do dalszego użytkowania po imprezie. Chyba, że jest to jedno z ważniejszych wesel na naszej liście, wtedy uniwersalność sukienki schodzi na boczny tor, a co!







dress topshop
bag brytyjka.pl
heels Arturo Vicci
earrings house






Randka

Tak naprawdę poniższy zestaw można wykorzystać w wielu sytuacjach - nie tylko tych randkowych. Jest dużo luźniejszy niż ten 'weselny'. Pewnie przez niższy obcas sandałków i fryzurę. Z racji wygody butów możemy tak ubrane wybrać się na nieco dłuższy spacer lub zakupy. Dodatki zmienione, sukienka ta sama, a od razu inaczej wygląda, prawda?





dress topshop
sandals lidl
necklace house
bag nn




Na co dzień

Płaskie obuwie, katana w razie chłodniejszego powiewu wiatru, dziewczęca sukienka - lubię to! Bardzo praktyczny zestaw, moim skromnym zdaniem oczywiście. Dżins to taki materiał, który pasuje do większości ubrań. Narzucając na siebie katanę czy kamizelkę, mamy pewność, że nie zepsuje naszej stylizacji. Wręcz przeciwnie - doda jej uroku. Dodatkowym plusem jest to, że dżinsowe ciuchy nigdy nie wyjdą z mody. Ich zakup jest więc dobrą decyzją. 










dress topshop
jacket nn / sh
sneakers deichmann 
bag nn 





Jak widzicie na załączonych 'obrazkach' całkowicie możemy odmienić oblicze jednej sukienki za pomocą dodatków, fryzury...  Ciekawa jestem, czy ktoś zauważył, że użyłam do każdego zestawu innej szminki? :P







Która opcja przypadła Wam najbardziej do gustu? 






pics by M.

stripped shorts

Powiem Wam szczerze, że w planach ten zestaw miał wyglądać inaczej. Los chciał, że  w  ciuszku wpadła mi w oczy ta narzutka. Stwierdziłam, że będzie fajnym dodatkiem do letnich zestawów, takich jak ten. Poza tym skojarzyła mi się z Rihanną (sama nie wiem czemu?), a to chyba dobry znak :-) Ma jeszcze jeden plus - czuję się w niej niczym superbohater, bo jest taaaka długa. Mogę wymachiwać nią na wszystkie strony, kiedy idę (swoją drogą, dobrze to musi wyglądać).. Wszystkim polecam, można się przenieść do lat dzieciństwa! Jednocześnie nadaje setowi ekstrawagancji i stylu. W związku z tym myślę, że każda z nas powinna takową narzutkę w swojej szafie mieć, mówię Wam! 

Co sądzicie o tym zestawie? 























turtleneck h&m
shorts topshop
bag lidl
white kimono?/cape? whatever it is :p  nn / sh
slip - on pepco






pics by M. 

fringe skirt + crop top

Wiecie jak to jest... Poszłam do sklepu kupić klapki, a wróciłam ze spódnicą, którą kupiłam na najzwyklejszym straganie. Poniższa spódnica jest tak efektowna, że w zupełności (jak dotąd) zastępuje mi cichobiegi. 
Kapelusz - z nim też łączy się ciekawa historia. Łudząco podobna do tej opisanej wyżej. Mianowicie, wybrałam się do 'Ajkei', zakupić szafkę na buty. Ta opowieść od poprzedniej różni się tylko tym, że kupiłam to, co zamierzyłam. Przy kasach natomiast, w ręce wpadł mi ten oto kapelusz, który widzicie na zdjęciach. No, tak. Też byłam zdziwiona. Kapelusz w Ikei? No cóż, był to był. Kupić się dało, więc już go z rąk wypuścić nie mogłam. Tak o to wróciłam z buciarką i.. kapelutem. Fajne zakupy w meblowym! 
Top dorwałam w H&M'ie, żadnej więc ukrytej historii w tym zakupie nie ma. Sandałki już dobrze znacie. Pojawiły się już nie raz na blogu, ale trudno. Lubię je, pasują do większości letnich zestawów, więc czemu miałabym kombinować i zamieniać buty tylko do zdjęć? Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe. Wiecie już na pewno, że nie jestem zwolenniczką używania ubrań 'tylko na potrzeby zrobienia posta'. 




I jak? Przekonuje Was to 'frędzlowe' połączenie ? :-)


















fringe skirt nn
hat ikea
crop top h&m
sandals born2be.pl
bag nn / sh
bracelet lilou







pics M. 


Rights

All of the blog contents are my property. You are not allowed to copy them without my permission.