pencil skirt
07:44
Został mi jeszcze jeden egzamin! I wracam do Was na pełen etat znowu ;)
Ostatnio jest to moja ulubiona spódnica, wygodna, bo dresowa i w porównaniu do większości ołówkowych, da się w niej normalnie chodzić. Mam wrażenie, że w innych, które mam w szafie, mogę robić tylko małe kroczki... Moja ulubiona długość - midi - jak pewnie już wiecie. Muszę jakoś zakryć ten cellulit, który naprawdę działa mi na nerwy... Stosuję już bańki chińskie, zobaczymy czy coś to poradzi. Dam Wam znać!
sunnies h&m
blouse reserved
pencil skirt house
25 komentarze
Wyglądasz fantastycznie, świetna kompozycja :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńAle wspaniale wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie na Tobie leży ta spódnica :)
OdpowiedzUsuńŚwietna spódniczka;i buty!
OdpowiedzUsuńAle ładne włosy :D i fajna spódnica!
OdpowiedzUsuńMNQ :)
Fajna stylówka Gabi, kobieca i sexy.
OdpowiedzUsuńPiękne szpilki! ;)
OdpowiedzUsuń______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Śliczna spódnica i fryzura <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńA nie bierzesz czasem tabletek anty?
OdpowiedzUsuńJeśli bierzesz a cellulit Ci przeszkadza, to może warto rozważyć odstawienie?
U mnie zniknął jak ręką odjął, a męczyłam się z nim strasznie.
Być może bierzesz na stałe jakieś inne leki, które mogą cellulit powodować.
Nie przejmuj się nim - niemal każda kobieta go ma, tylko każda gdzie indziej.
Dlatego mało kto zwraca na niego uwagę!
Szkoda życia na pierdoły ;P
Aczkolwiek w tej długości spódnicy jest Ci bardzo ładnie, więc jeśli ją lubisz - noś ją do woli!
Nie biorę tabletek anty, nie mogę przez częste migreny. Mam chyba słabą gospodarkę wodną w organiźmie, bo zawsze przed miesiączką jestem taka napuchnięta, że szok. Może jakieś hydrominum muszę spróbować... Dziękuję!
UsuńHydrominum jest bardzo dobrym pomysłem, zwłaszcza jeśli piszesz, że zauważyłaś, że przy wahaniach poziomu hormonów to puchnięcie występuje.
UsuńTym bardziej uważam, że nie ma co się przejmować i ten Twój cellulit jest pewnie babską fanaberią ;P
świetnie pasuje do ciebie długość takiej spódnicy ;) u mnie niestety by się nie sprawdziła, jestem niska i takie kroje mnie skracają ;(
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
a jakby wysoookie szpilki ubrać? :P
Usuńswietna ta bluzeczka!:)
OdpowiedzUsuńPrzecudnie się prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, mega kobieca stylizacja. Uwielbiam spódnice ołówkowe! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na wyprzedaż szafy, moze cos się spodoba!🛍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
szykownie i elegancko. Spódnica pięknie podkresla figurę :-)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej bluzeczce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim :)
OdpowiedzUsuńSwietny look Co tu duzo mowic...REWELACYJNIE!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! Mega kobieco! :)
OdpowiedzUsuńwww.evelinebison.pl
Świetnie wyglądasz, mega kobieco. Spódnice ołówkowe bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńJeśli Obserwujesz - daj znać.
Nie oferuj mi "obs za obs" - odwiedzam każdego Komentującego i jeśli Twój blog przypadnie mi do gustu - na pewno dodam go do swojej listy czytelniczej :)