dress to impress - czyli jak dobrze wyglądać w dopasowanej sukience

11:03

Cześć!







Dziś jest kolejny dzień deszczu, którego już szczerze nie mogę znieść. Poniższe zdjęcia udało mi się "na szybkości" machnąć podczas chwilowej przerwy, więc trwały one dosłownie 15 min. Efekt jednak jest w miarę zadowalający, jeśli patrzeć na nie przez pryzmat oświetlenia, czasu i presji w postaci nadchodzących chmur :) Musiałam sfotografować tę czerwoną, mega dopasowaną sukienkę od FemmeLuxe, bo zakochałam się w niej odkąd wyciągnęłam ją z pudełka, cudo. 




Przechodząc do sedna - na moim Instagramie mówiłam Wam, że podam kilka sposobów (oprócz retuszu, do której uciec się można najprościej... ) na noszenie takiej dopasowanej sukienki, w przypadku, gdy nasza figura różni się nieco od tej wybiegowej. Takie kiecki nie są tylko zarezerwowane dla szczupłych kobiet, jest to zdecydowanie mylna opinia. Poniżej postaram Wam się wyjaśnić dlaczego.



1. Koniecznie zaopatrz się w żakiet - taki, jak na przykład ten ze zdjęć, który możecie znaleźć TUTAJ. Taki kubraczek skutecznie ukryje boczki, a dodatkowo podkreśli Twoją talię, jeżeli odpowiednio dobierzesz jego długość. Odpowiednia kolorystyka również robi swoje. Ja wybrałam cienkie poziome paski z elementami czerwonego, które w żaden sposób nie poszerzają figury. Przy okazji żakiet zakrywa mi boczki, które są moim największym utrapieniem (poza udami).



2. Koniecznie załóż bieliznę modelującą - ona naprawdę potrafi zdziałać cuda! Dostępne są różne modele, różne kolory, wzory, po prostu jest w czym wybierać. Od niższej półki, czyli wszelkiego rodzaju targi, czy np. sklep Pepco, który już nieraz w życiu mnie zaskoczył, do średniego przedziału cenowego, czyli Reserved, H&M i wszelkie sieciówki, aż do Esotiq, Triumph, itp.




3. Dobrze dobierz tkaninę, z której wykonana jest sukienka - nie może to być materiał elastyczny ani cienki, bo taki dopasuje się natychmiast do wszelkich fałdek i niedoskonałości, które przecież mają być ukryte. Moja sukienka akurat jest wykonana z takiego materiału, ale... może ta dieta i wszelkie odmawianie słodyczy (czasem skuteczne, czasem mniej:P ) nie idzie na marne?
Super by było, gdyby kiecuszka miała twardy, gruby materiał, który wszystko utrzyma w swoim miejscu.



4. Długość ma znaczenie - najlepiej, aby sukienka sięgała do kolan albo tuż przed nie. Zwróć uwagę na rajstopy i zastanów się, czy nie lepiej w ogóle z nich zrezygnować lub użyć takich w sprayu. Rajstopy błyszczące optycznie poszerzą nogi, a w szczególności łydki staną się masywniejsze niż są w rzeczywistości. Ich pas na pewno odznaczy się na sukience i dodatkowo odetnie Cię w okolicach talii, co niestety korzystnie wyglądać nie będzie.



5. Zafunduj sobie dekolt w kształcie "V", a co! - optycznie wysmukli i wydłuży szyję oraz podkreśli biust i dekolt. Pomoże zachować proporcje i doda lekkości sylwetce przy ołówkowej sukience w wersji do kolan.




6. Buty też się liczą - ja wybrałam sandałki nude z zapinaniem wokół kostki oraz obcasem typu słupek. Nie mogłam się oprzeć temu połączeniu, mimo iż wiem, że słupek totalnie zaburza proporcjonalność moich nóg i jest za ''ciężki'' do tak lekkiej i cienkiej sukienki. Wybaczcie mi, ale te buciki są po prostu cudne, musiałam. Wracając, wybierzcie szpilki do szpica, najlepiej w kolorze właśnie nude, bądź odcieniach beżu, ponieważ one optycznie przedłużą Waszą szynę :) Koniecznie szpilka, nie - słupek (chyba, że w miarę cienki - wtedy zezwalam).




Mam nadzieję, że chociaż jednej z Was przydadzą się moje rady.
Dajcie znać, czy podobają Wam się tego typu posty i czy moje publikacje mają tak właśnie wyglądać, czy wolicie same zdjęcia i szczątkową ilość tekstu. Czekam na odpowiedź :) 
Miłego wieczoru!



dress  here
jacket here
heels here
watch tommy hilfiger 









You Might Also Like

30 komentarze

  1. seksownie :) elegancko :) super kolorystyka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopasowane sukienki nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem warto przymierzyć - to nic nie kosztuje 😊

      Usuń
  3. Elegancka sukienka w pięknym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja przeważnie wybieram luźniejsze fasony, w takich czuję się wygodniej i pewniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, ale proponuję się przełamać w wyjątkowych sytuacjach i spróbować zaszaleć z modą i krojem 😊

      Usuń
  5. Jak byłam szczupła to takie nosiłam, a teraz niestety zostały mi luźniejsze sukienki do noszenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mega sukienka. Czerwony bardzo przyciąga wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny plener i piękna sukienka, zawsze o takie myślałam ale jakoś sie nie składało, chyba mnie przekonałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie dopasowane sukienki, podkreślające figurę. Bardzo sexy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekna, bardzo. Niestety nie dla mnie. 😉

    OdpowiedzUsuń
  10. Super wyglądasz, sukienka powalająca. Sandałki świetnie kontrastują z kolorem sukienki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo udana sesja :) Gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jaka piękna sukienka, nigdy mi się nie znudzi czerwony

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna czerwień bardzo Ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli Obserwujesz - daj znać.
Nie oferuj mi "obs za obs" - odwiedzam każdego Komentującego i jeśli Twój blog przypadnie mi do gustu - na pewno dodam go do swojej listy czytelniczej :)

Rights

All of the blog contents are my property. You are not allowed to copy them without my permission.