Wracam do Was wypoczęta, po urlopie, z nową energią i pomysłami. Na pierwszy rzut przygotowałam stylizację w kolorach, które uwielbiam.







 Na wyprzedażach moją uwagę zwracały tylko beże, brązy, krem i biel. Dzięki temu w mojej szafie w końcu zapanowała jednolita kolorystyka, wszystko do siebie pasuje, a ja nie muszę stać godzinę przed ubraniami, żeby coś z czymś połączyć i żeby całość wyglądała dobrze.



Wam też polecam takie ''kolorystyczne'' kupowanie. Wyprzedaże jeszcze nie dobiegły końca, więc macie szansę! :)

Spodenki, które widzicie poniżej mają wiązanie w pasie, które skutecznie ukryje brzuszek przed światem, a marszczenia na pupie optycznie ją powiększą. Dodatkowo, długość do połowy ud, optycznie wyszczupli tę część ciała - dobrze wiecie, że ja zawsze staram się to zrobić zamiast ruszyć tyłek znowu do ćwiczeń (może nawet nie tyle tyłek, co uda właśnie... :) )






Do tego dobrałam czółenka na niewielkim (stabilnym!) obcasiku. Ich szpic oraz wyprofilowany w trójkąt przód dodatkowo wydłuża nogi. Nie zapominając o kolorze w odcieniu skóry, który dodatkowo pomaga w tej operacji. 











W skrócie - mam nadzieję, że zestaw przypadnie Wam do gustu i skorzystacie z tych kilku wskazówek przy następnym shoppingu! 

Tymczasem, wpadajcie na mojego Instagrama - tam dzieje się o wiele więcej :)






 bag - mohito 39,99pln
jacket - bershka 39,99pln
top - stradivarius 19,99pln
shorts - cropp 29,99pln
heels - reserved 39,99pln
glasses - aliexpress 8pln

TOTAL: 177,95pln